Jestem w trakcie specjalizacji z medycyny rodzinnej na 3 roku.Pracuję w dwóch przychodniach i czuję jak się wypalam,nudzi mi się,mam dość pacjentów,brakuje mi wyzwań i rozwijania się.Brakuje mi działania,a nie tylko słuchania. Może macie jakieś pomysły co z tym zrobić? Z chęcią popracowałabym w zgranym zespole ludzi,którzy coś tworzą fajnego,chcą się rozwijać.