Co z punktu widzenia zatrudniającego go dotychczas NZOZu dzieje się z jego pacjentami?Wpadają w czarną dziurę NFZowską do czasu ponownego zebrania deklaracji przez zatrudnionego na jego miejsce lekarza- bo gdzieś spotkałem taką opinię? Wybaczcie jeśli pytam o jakąś oczywistość, jestem świeży w sprawach POZ- może jakieś linki do przepisów, bo nie wiem gdzie ich szukać?