Ośrodek kształcenia Lekarzy Rodzinnych zobowiązał nas do płacenia 300 zł miesięcznie na jego funkcjonowanie. Jak to jest, skoro mamy wypłacane pensje z Ministerstwa i Ośrodek ma akredytację to chyba jest finansowany??? Moje koleżanki i koledzy milczą i wszyscy na razie płacimy... Dotychczas informacje o krytycznej sytuacji Ośrodka podają nam jego szefowie... Z bezstronnych źródeł nic nie słyszałam.. Co myślicie? Gdzie powód?