Drażni moje ucho ta fajność i niefajność , tych skrótów myślowych dopuszczają się nagminnie uniwersyteccy wykładowcy medycyny dla lekarzy z Łodzi, w szczególności w mojej specjalności diabetologii. Drażni to moje ucho, bowiem w chwili kiedy mam się dowiedzieć istoty rzeczy słyszę fajne lub niefajne. Dopuszczeni do mikrofonu sprawozdawcy zakładają, że ja wiem co się za tym kryje i z manierą światowców walą mi swoje keywords-słowo wytrych, a ja...