Jestem chrapaczem. Nie mam bezdechów. Ponieważ wyczerpałem już metody chirurgiczne, a nie uśmiecha mi się (i ściśle rzecz biorąc nie mam wskazań) spać z odkurzaczem na nosie, postanowiłem spróbować z Mandibular Advancement Device. Ten patent działa, jak mam go w ustach, to nie chrapię. Trochę się tylko niepokoję tym, że budzę się z nadwichniętymi stawami żuchwowo-skroniowymi, które rano z głośnym klikiem i dość boleśnie wskakują na miejsce....