Trochę zwlekałam ze szczepieniem na ospę, no i jakoś nikt mnie specjalnie nie zachęcał. I stało się. Moja 16-to miesięczna córeczka właśnie przechodzi ospę. Wysypka od 10 dni-już przysychająca, nie pojawiają się nowe wykwity. Od dzisiaj lekki katar (musiałam ją zarazić, bo sama jestem przeziębiona). Odporność jej do tej pory prawidłowa. Teraz sobie siedzę, (przy okazji wyrzucam sobie, że nie zaszczepiłam dzieciątka na ospę) i czytam, że...