pacjent: lat 71, otyłośc, niewydolnosć krążenia, pochp. Teraz problemem nr 1 jest zapalenie oskrzeli, słychać charczenia wydzieliny w drzewie oskrzelowym, natomiast kaszel jest nieefektywny, nie ma mozliwosc wyksztuszenia i wszystko zalega. (wydzielina nie jest gesta, tylko "płuca za słabe")- oklepywanie nie pomaga, jak radzicie sobie w takich przypadkach?