Wlasnie doznalam szoku, bo na Swięta od miesiąca mialam zarezerwowany pokój w Baltyku w Kolobrzegu (bez zaliczki ) , a dziś na 3 dni przed wyjazdem pani poinformowala mnie że moj pokój "zalalo" i że nie ma dla mnie miejsca. Zaproponowala że zarezerwuje mi pokój w innym hotelu.Czy ktoś mial podobną sytuację? Ja dużo podróżuję, ale coś takiego mi się nie zdarzylo.