A to przykladowy filmik z jednej z czestszych jednostek chorobowych, wlasciwie to prawie "chleb powszedni". Dla utrudnienia na poczatek dwa filmy 3D TEE, pozniej wstawie obrazy 2D. Mysle, ze dla tych, ktorzy z trojwymiarowym echem nie mieli dotychczas do czynienia, bedzie ciekawe uwidocznienie, jak wielka jest roznica miedzy konwencjonalnymi metodami obrazowania a tymi nowszymi. Od razu powiem, ze nie jest to nic nadzwyczajnego, takie obrazy...