Znajome myszki doniosły mi właśnie , że jedna z moich recept trafiła do NFZ jako nienależna refundacja. Jako, że umowy nie posiadam, oniemiałem i wszcząłem śledztwo- i cóż się okazuje: Wypisałem w październiku pacjentowi NLPZ (nierefundowany i tak) i preparat Tizanidyny (myślałem że nierefundowany- okazuje się , że ma rejestrację w SM, co mnie średnio obchodziło, więc nie sprawdzałem). Receptę wypisałem na starym bloczku z czasów...