tak sobie dzisiaj pomyślałam, sezon infekcyjny w pełni, w moim POZ-e tłumy zakaszlanych dzieci i dorosłych...z dziećmi sprawa z grubsza rozwiązana- są wyznaczone godziny dla zdrowych- na szczepienia, bilanse itp...żeby się nie pozarażały od kaszlącej i smarkającej reszty...a dorośli??? mam sporą gromadkę żyjącą "na kredyt" u Najwyższego...NYCHA3/4, kilku skrajnych diabetyków po przeszczepach nerek, POCHP-owców dla których każda infekcja to...