Ostatnio w miejscu mijej pracy dwie moje koleżanki zaczęły namiętnie pisać azytromycynę, a mnie cholera bierze jak taki delikwent trafia do mnie na kontrolę. Bo czy to normalne że 2-letniemu dziecku na lekko czerwone gardło i suchy kaszel, przy braku zmian osłuchowych ładować azytro, albo dziecku z gorączką 38, kaszlem i zaostrzonym szmerem nad polami płucnymi dać azytro na 3, 5 lub 6 dni?Czy ja o czymś nie wiem?Może są jakieś nowe zalecenia?...