Moi Drodzy, moja Mama zachorowała na zapalenie gardła/migdałków. Wydawało się, ze wirusówka, gardło jakoś bardzo nie bolało (Mama właściwie nie pamięta, kiedy chorowała ostatnio na zap. gardła), ale po kilku dniach postanowiła się przejść do lekarza POZ. Pani doktor stwierdziła, że gardło "wygląda strasznie, trzeba dać silny lek" i przepisała azytromycynę na 3-6 dni (na zasadzie - jak nie przejdzie po 3 tabletkach to wziąć jeszcze 3). Po 6...