Czytam ogłoszenia,że ktoś sprzedaje NZOZ,sama jestem wyrobnikiem we własnym ,jednoosobowym NZOZie(5 lat bez urlopu,60-100 pacjentów dziennie,papierologia) ,mam swoje 50 urodziny w tym roku i zaczynam myśleć,jak długo jeszcze tak pociągnę?Kiedy będę żyć wreszcie?A może sprzedam w cholerę i zatrudnię się w jakimś sanatorium,tylko ile kosztuje NZOZ???Jak to wycenić i prawnie przeprowadzić?Czy ktoś ma takie doświadczenia-sprzedał,lub kupił NZOZ??