Bo ja NIE. Wiem, wiem, większość z nas robi to dla pieniędzy. Ale ponadto- adrenalinka, zdobywanie doświadczenia..... Przez lata wmawiałam sobie,że to dla mnie ważne. I dzisiaj jestem z sobą szczera:chodzi wyłącznie o pieniądze! Pytam Was, bo w kolegach widzę większą chęć dyżurowania, radość z omawiania co zrobili/nie zrobili, przyjęli/nie przyjęli. A ja chcę do Dzieci! Będę uboga, ale chyba zakończę tę przyjemność.