mała pacjentka lat 2 ma do tej pory obecne w j.ustnej siekacze górne i dolne i tyle.W innym gabinecie sugerowno konieczność operacyjnego odsłaniania zawiązków .Rodzice niespecjalnie są tym rozwiązaniem zachwyceni.Dziecko poza tym rozwija się prawidłowo choć od urodzenia rehabilitowana w Prokocimiu ruchowo(niedotlenienie okołoporodowe).Pierwszy ząb mleczny pojawił się dopiero gdy dziecko ukończyło 1 rok.Czy faktycznie taki zabieg jest konieczny?