Mojemu chrześniakowi pojawiło się coś takiego na powiece. Oprócz tego nie ma żadnych objawów, wykwity nieswędzące. Nie widziałam "na żywo" tylko dostałam zdjęcia. Wcześniej miał w tej okolicy założony szew i przedszkolanka twierdzi, że został i go widać pod skórą (ale ja w to mocno wątpię)