Ostatnio staram się o adopcję dziecka. Niestety panie z Ośrodka Adopcyjnego nie darzą chyba sympatią lekarek. Niestety oprócz bycia lekarką jestem również osobą samotną, co już redukuje moje szanse niemal do zera. Od przemiłej pani z Ośrodka usłyszałam, że lekarki są beznadziejnymi matkami, bo karierę własną przedkładają nad dobro i potrzeby dziecka, które w przypadku dziecka adoptowanego są znacznie większe niż u dzieci biologicznych....