O co w tym biega? Czemu ja mam tysiące tabelek wypełniać każdej pierdoły, którą robię? I jak ja mam tam pisać np. morfologię? Mam w całej tabelce się rozwodzić na temat tego, że zleciłam morfologię? I kto w takim przypadku jest wykonującym, a kto pierwszą asystą?I co ja mam z tym zrobić pod koniec specki? Mam taką tonę papierów donieść pod koniec naraz, czy co jakiś czas po trochu? I na kij mi to??