Mam problem z jedzeniem mojego dziecka. On ma 4,5 roku i jest tylko kilka rzeczy, które je: bułki (zarówno zwykłe jak i razowe z ziarnami na szczęście!), jogurty malinowe firmy Nestle, ciasteczka "miśkopty", chrupki kukurydziane, jeden rodzaj ciastek z serem sprzedawanych w naszej cukierni, białą czekoladę, rosół (gotowany przeze mnie z warzyw i kurczaka, lekko osolony, ale on tylko sam płyn pije!). Do niedawna jadł jeszcze obiadki dla...