Ostatnio miałam kilkudziesięciu pacjentów zarejestrowanych. O 17. 30 miałam jeszcze kilkanaście kart. Przyszła córka pacjentki urodzonej 1941, że "mama ma gorączkę od 2 dni do 38,5 (bez innych objawów) i żądam wizyty domowej". Powiedziałam, że dziś na pewno nie dam rady bo jeszcze miałam jedną wizytę, obiecałam, że przyjdę rano. Pouczyłam co podać. Kobieta powiedziała, że zadzwoni na pogotowie i powie, że lekarz odmówił podając moje nazwisko....