Pacjentka zgłosiła się do mnie w grudniu zeszłego roku z powodu trwającego od 3 tyg. suchego kaszlu. W wywiadzie wieloletni nikotynizm, agenezja nerki, obrzęk Quinckego po "jakimś antybiotyku", wielokrotne samoistne poronienia. To była jej pierwsza wizyta w mojej przychodni. Nie gorączkowała, zgłaszała duszność wysiłkową. W bad. przedm. bez odchyleń. Włączyłam jedynie ... N 4x po 2 wziewy. Głównie ze względu na ten obrzęk po...