Mój mąż miał dzisiaj około 8 rano wizytę u swojego stomatologa gdyż wypadło mu wypełnienie. Jak dojechał do pracy i zajrzał do lusterka to się lekko przeraził gdyż pod językiem oczom jego ukazała się dość pokaźna "dziura"... Leczenie odbywało się w znieczuleniu miejscowym ale mówił że czuł że chyba niechcący mógł go wiertłem zahaczyć. Lekarz sam nic nie powiedział, mój mąż nie zapytał, bo nie wiedział jeszcze jak to wygląda. Mówił tylko że...