Witam, Mam przeogromny problem. Chciałabym nawiązać kontakt z innymi rodzicami w podobnej sytuacji i wymienić się doświadczeniami. Wychowuję samotnie dziecko. Ojciec z własnej woli jest nieobecny w jego życiu. Dziecko nie pyta o tatę, rozstaliśmy się kiedy było malutkie . Moje pytanie brzmi - jak radziliście sobie w przypadku takiej postawy drugiego rodzica? Jak rozmawiać z dzieckiem o tym nie czyniąc mu krzywdy? Bajki terapeutyczne...