Pacjentka lat 56, zgłosiła się dzis do naszej rejestracji wykrzykując, że musi, MUSI, zostać natychmiast przyjęta i dalej leczona! Nigdy wczesniej w naszej poradni nie była. Zamachała 2ma kartkami z konsultacjami z kliniki - zgłosiła się tam na ostry dyżur, potem na kontrolę do poradni przyklinicznej po 3 dniach. W ostatniej konsultacji napisano "kontrola w Poradni Klinicznej za kilka dni". Wg pacjentki jednak, konsultujący lekarz...