Wróciłam właśnie wściekła do domu.350 zł plus opłata za parking wywalone w błoto. Zastanawiam się czy to ja nie umiem słuchać i wyciągać wniosków, a może nie rozumiem tylko "idei" takich imprez czy też po prostu zaangażowanie organizatorów przekładające się na przygotowanie wystąpień i ich merytoryczność pozostawia, delikatnie mówiąc,wiele do życzenia. Coś musi być na rzeczy skoro niektórzy zagraniczni wykładowcy nie przyjechali przesyłając...