Czy w związku z powszechną obawą przed zakażeniem HIV pojawia się problem pacjentów "na siłę" diagnozujących u siebie HIV, mimo licznych badań wykluczających to rozpoznanie? Ja spotkałam się jak dotychczas z jednym takim przypadkiem i zastanawiam się, jak reagować -kierować na kolejne testy, czy raczej do psychiatry?