hmm...właściwie nic konkretnego i bardzo złego się nie dzieje,ale nigdy w swoim 34-letnim życiu nie miałam żadnych problemów "gastrycznych"...właściwie najchętniej myślałabym o jakiś zaburzeniach czynnościowych,stresowych...ale jak to lekarz zaczynam drążyć...a co się dzieje?...czasami,najczęściej pośrodkowo nieco w prawo,w ok.podżebrowej,odczuwam pewien "dyskomfort",bo ból to za duże słowo...ale czuję,że "tam coś się dzieje"...fakt ,że miałam...