Pytanie jak w tytule postu. Czy warto szarpac się na modułowe specjalizacje, czy lepiej wyjśc od interny (bo ta dzialka mnie interesuje). Nie jestem jeszcze stuprocentowo zdecydowana na konkrety. Dodatkowo czy lepiej pracowac na prowincji czy w klinice? Prosze o jakiekolwiek rozwazania i porady.