Z dniem 1.09. 2014 inspirowany werbalnie przez moją żonę i niewerbalnie przez 10 miesięczna córkę rozpocząłem protest polegający na ograniczeniu pracy w zawodzie lekarza do max 48 godzin w tygodniu łącznie nie tylko w głównym ale i w pobocznych miejscach pracy. Powody: - chęć bycia z bliskimi, - starcza nam na życie i spłatę kredytu(jestem w praktyce jedynym żywicielem rodziny, żona dostaje zasiłek od minimalnej krajowej) a nie czuję...