Witam. Czy ktoś z kolegów był lub jest kontrolowany z powodu stosowania preparatu Zomikos. Pytam, ponieważ miałem czelność zastosować ten lek u pacjentki z przerzutami do kości, a teraz będę musiał "zrefundować" to leczenie w całości. Jeśli ktoś ma podobną "zagwozdkę" proszę o informację. Może wzorem kolegi z Gdańska ujawnimy szczegóły "leczenia" onkologicznego w Polsce by Bartosz i NFZ?