Kilkanaście lat temu funkcjonował w Polsce monitoring epidemiologiczny dotyczący infekcji dróg oddechowych. Lekarze mieli wgląd. Mam wrażenie, że obecnie gdzieś to zaginęło. Monitoring był wskazówką, czy mamy w kraju, czy województwie do czynienia z falą paciorkowcową, mykoplazm, czy chlamydii, czy wirusa. Czy zniknięcie tej informacji miało na celu zwiększenie sprzedaży antybiotyków pisanych masowo na ślepo (ja nie piszę o uczestnikach tego...