Udział lekarzy w reklamach leków czy innych "wyrobów medycznych" jest niezgodny z KEL, i lekarze w takich przedsięwzięciach nie występują, ale co z tego skoro wystarczy włączyć TV/radio i wielu reklamach jakiś aktor przedstawia się za lekarza i wciska kit ludziom? Przecież 95% ludzi w to wierzy, nie mam pojęcia jakim prawem tak legalnie można mówić nieprawdę, albo podczepiać się pod autorytet jakiejkolwiek grupy zawodowej... Z drugiej strony...