Ale w odróżnieniu od nas potrafią się zjednoczyć i specjaliści i generaliści powiedzieli twardo, że od 24 grudnia do końca roku nie pracują a rządowi dają dwa miesiące na konstruktywne negocjacje. Problemem jest ichniejsza ustawa zdrowotna, a w niej m.in. kwestie honorariów, nie rewaloryzowanych od 2011 r. rzecz jasna nie ma mowy o tym, żeby lekarz z własnego honorarium finansował badani biochemiczne czy laboratoryjne pacjenta, od tego jest...