w szpitalu powiatowym,w ,którym pracuję jako lekarz dyżurny oddziału dziecięcego,codzienną praktyką jest przyprowadzanie dzieciatek/bachorów ..bez skierowań na Izbę przyjęć/SOR.Pielęgniarki SOR-u natychmiast chwytają za słuchawkę i powiadamiaja lekarza Oddziału Dziecięcego,że pojawiło się dzieciątko z katarem,kaszlem,gorączką,****zką etc.W SORze na stałe jest lekarz SOR.Jak radzić sobie z tym problemem?.Jakie zająć stanowisko?