Szanowni koledzy i koleżanki,Czasem dzielę się tutaj przygodami z POZ-u, zazwyczaj niestety tymi mniej miłymi, i tak było tym razem.Przyszedł do mnie dzisiaj facet, 40 lat, z pozoru wyglądający normalnie. Z zawodu muzyk, gra jazz na trąbce. Ma to istotne znaczenie w dalszej narracji, dlatego o tym wspominam.Dr MWC: Dzień dobry, w czym mogę pomóc?Pacjent: Bo ja tu w sprawie takiego badania, kropli żywej krwi.D: Nigdy o tym nie słyszałem...P: A...