C-y-t-a-t : Dlaczego Królik się zamknął? Ponieważ sprawa protestu pomiędzy lekarzami rodzinnymi z Porozumienia Zielonogórskiego a Rządzącymi jest niezrozumiała dla Pacjentów postanowiłem sprawę wytłumaczyć za pomocą bajki. Za namową Asi Dobosz wrzucam ją także i tutaj. W stumilowym lesie mieszkał sobie Królik (lekarz rodzinny), który miał duży ogród (przychodnia). Królik miał wiele wad, ale miał też zalety, bo można było do niego...