Zaczynalem chodzic na dyzurow w calodobowce, a niestety nie wiedzialem, jak to jest naprawde. Czytalem w umowie, ze mam dzialac w przypadkach naglego zachorowania lub pogorszenia stanu zdrowia. Oczywiscie ludzi chodza na wszystko, bo po 18 lub w sobote i nd jest wygodne, nie trzeba sie zapisac wczesniej, mozna isc tam pokazac gardlo, mowic, ze sie ma kaszlu od miesiaca itd. Lekarze nic z tego nie robia, nie mowia "nie zbadam Pana", i...