Nie wiem dlaczego nikt nie porusza problemów lekarzy którzy skończyli rezydenturę i są jakby zawieszeni "w próżni". Nie ma etatów w szpitalach , nie przedłuża się im umowy , nie są specjalistami więc nie mogą przyjmować chorych w poradniach specjalistycznych. A między skończeniem specjalizacji a egzaminem często jest odstęp kliku miesięcy. Skąd wziąć pieniądze na opłatę składek ZUS, spłatę kredytów czy utrzymanie domu??? Lekarze po...