Wczoraj mój synek podczas pobytu u opiekunki miał kontakt z jej wnuczką, u której dzisiaj pojawiła się ospa ( wczoraj na pewno nie miała pęcherzyków ). Pech chciał, że mamy zaplanowane szczepienie p/ospie na piątek ( było w planach od 2 tygodni ). Czy jest cień szansy, że Mały nie zachoruje?