Witam.Mam pytanie. Mój mąż ma klaustrofomię. Zaczęło się o tego jak utknął w windzie na kilka godzin. Od tego czasu boi się wchodzić do windy Ostanio na wakacjach nie wsiadł do kolejki na Gubałówkę. Samochodem jeżdzi bez problemów. Chciałam abysmy polecieli na sylwestra samolotem ale obawiam się że nie wsiądzie do samolotu. Czy mogę jakoś mu pomóc.Czekam na dobra radę