Witam, Czy ktoś wie lub ma doświadczenie jak wygląda załatwianie 'urlopu' podczas robienia specjalizacji w ramach wolontariatu? Czy to prawda że jeżeli nie ma dobrej woli 'z góry' to człowiek może tylko dostać po kilka dni (2-4 dni) zamiast ew. 2 tygodnie? Dzięki za odpowiedzi!