Każde dziecko wywraca nasz świat do góry nogami. Ale co ze światem małego czlowieczka jak w domu pojawia się rodzeństwo? Jak radziliście sobie z emocjami starszej pociechy? Były rozmowy, tłumaczenia? A może po prostu wszystko samo potoczyło się po właściwych torach? Dla mnie ta nowa sytuacja (2 tyg temu znowu zostałam mamą) jest bardzo trudna, może nawet bardziej niż dla starszego 4-letniego synka. Pojawiły się już słowa "Nie lubie Cię, mało...