Drogie koleżanki i drodzy koledzy, Zadaję to pytanie, bo z rosnącym niepokojem obserwuję to co dzieje się obecnie w polskiej ochronie zdrowia i zastanawiam się co dalej zrobić ze swoim (i rodziny) życiem. Jestem rezydentką medycyny rodzinnej w całkiem przyjemnej przychodni w mieście wojewódzkim. Zarabiam pensję rezydencką. Nie ukrywam, że wybór specjalizacji podyktował głównie życiowy pragmatyzm, bo w tej dziedzinie godziny pracy i zarobki...