proszę o podpowiedź,bo sytuacja z którą pierwszy raz się spotkałam wyglądała tak: kobiecie zostało przyznane sanatorium,na które czekała 1,5 roku.Okazało się że teramin końcowy zachacza o święta grudniowe,więc jest jej już to nie na rękę i chce jakoś odmówić. Przyszła do mnie,żeby jakoś jej pomóc uzasadnić rezygnację-co ja mogę?jeśli wogóle mogę cokolwiek. zwykle to pacjenci proszą o wypenienie wniosku,a nie odwrotnie.